Czujesz, że w swoim biznesie trafiłaś na ścianę? Chociaż pracujesz całymi dniami, to nie zarabiasz tyle, ile byś chciała? Szukasz sposobu, jak uruchomić najlepsze dźwignie rozwoju biznesu, aby zacząć wreszcie skalować przychody i mieć więcej niezależności?
Jeśli chociaż na jedno pytanie odpowiedziałaś: tak, to dzisiejszy odcinek jest właśnie dla Ciebie. Posłuchaj wywiadu z Katarzyną Borkowską – specjalistką od optymalizacji biznesu online.
Zapraszam!
Moim dzisiejszym gościem jest Katarzyna Borkowska, która pomaga usprawniać biznesy online i wspiera wirtualne asystentki w ich rozwoju. Aby wszystkie przedsiębiorcze kobiety mogły zarabiać więcej i czerpać satysfakcję ze swojej pracy. Porozmawiamy o tym, co możesz zrobić, aby przestać wymieniać swój czas na pieniądze i uruchomić właściwe dźwignie rozwoju biznesu.
Kasia podzieli się z nami swoimi doświadczeniami i inspirującymi wskazówkami. Podpowie, jak odkryć, w czym jesteś najlepsza i dlaczego warto postawić na specjalizację. Dowiesz się także więcej o pracy wirtualnych asystentek i jak można skorzystać na takim wsparciu. Zacznijmy od przedstawienia mojej rozmówczyni.
Katarzyna Borkowska – specjalistka od optymalizacji biznesu online
Kasia zaczynała swoją przygodę biznesową w 2017 roku jako wirtualna asystentka. A od 3 lat pomaga innym usprawniać procesy współpracy z klientami.
Model biznesowy Kasi ma dwie odnogi. Jedna polega na wspieraniu przedsiębiorczych kobiet w optymalizacji i automatyzacji ich biznesów online, podczas współprac indywidualnych i w programie Prosty Proces. Natomiast druga odnoga wiąże się z wirtualnymi asystentkami, które chcą wyjść z przepracowania, stawki godzinowej i przebić swój sufit finansowy. To dla nich Kasia stworzyła program rozwojowy WA Kolektyw, w którym pomaga im odkryć, w czym są najlepsze, przekuć to na specjalizację i tworzyć oferty pożądane na rynku. Czyli uruchomić dźwignie rozwoju biznesu online, które pozwolą im zarabiać więcej, pracując mniej.
Ponadto Kasia jest co-hostem podcastu „Konkretna w biznesie” oraz współprowadzącą warsztatów stacjonarnych i mastermind Działaj, wdrażaj, sprzedawaj. Jako fanka produktywności i metody małych kroków, pokazuje, że można działać inaczej i… sprytniej.
Jak znaleźć najlepsze dla siebie dźwignie rozwoju biznesu?
Decydując się na własną działalność, bardzo często startujemy od współpracy indywidualnej i rozliczamy się za roboczogodziny lub konkretny projekt. Na początku to działa dobrze, bo zazwyczaj pozyskujemy pierwszych klientów i spokojnie wyrabiamy się z realizacją zadań. Możemy przetestować swój pomysł na biznes i jednocześnie rozwijać umiejętności. A gdy jesteś dobra w tym, co robisz, to szybko zdobywasz nowych klientów. Bo osoby, które skorzystały z Twojego wsparcia, otrzymały dobrą obsługę i są zadowolone z wyników, będą polecały Cię innym. To jest oczywiście bardzo fajne i motywujące, jednak ma też swoją ciemną stroną.
Jeśli opierasz swój biznes tylko na współpracy z klientami 1:1, robisz wiele różnych rzeczy, wymieniasz swój czas na pieniądze – to wcześniej czy później zakopiesz się w tych projektach i swoich bieżących zadaniach. Dojdziesz do ściany i osiągniesz określony próg przychodów, którego nie przekroczysz. Bo po prostu nie dasz rady pracować więcej, a stawki godzinowej też nie można podnosić w nieskończoność. W taką pułapkę wpada wiele wirtualnych asystentek i osób świadczących różne usługi.
Nagle okazuje się, że we własnym biznesie czujemy się, jak na etacie. Różnica polega jedynie na tym, że zamieniłyśmy jednego szefa na wielu szefów – klientów. Wpadamy w spiralę przepracowania, brakuje nam czasu, żeby zadbać o siebie i swój odpoczynek. Czasami pracujemy non stop miesiącami, nie pozwalając sobie na urlop czy wolny weekend, bo przecież ciągle jest coś do zrobienia. A to prosta droga do frustracji, wypalenia zawodowego, a nawet poważnych problemów zdrowotnych. Jak tego uniknąć?
Najważniejsza jest mentalna zmiana z roli pracownika na właścicielkę biznesu online
Sukces w biznesie zaczyna się w głowie. Dlatego praca nad swoją mentalnością i rozwój osobisty są tak samo ważne, jak działania strategiczne.
Kasia też przeszła przez te etapy, co wiele innych wirtualnych asystentek i teraz uczy innych, jak można ułatwić sobie tę drogę. Od początku bardzo lubiła swoją pracę, była zadowolona z rezultatów i przez długi czas nie chciała niczego zmieniać. Jednak w pewnym momencie miała za dużo klientów, projektów, powtarzalnych zadań, które często kumulowały się w określonych okresach w roku. Poświęcała na to mnóstwo godzin, a brakowało jej czasu dla siebie i rodziny. Doszła do wniosku, że właściwie zarabia tylko wtedy, gdy fizycznie siedzi przed komputerem, co zaczęło stawać się uciążliwe. Bo ciężko było odciąć się od tego biznesu i pójść na urlop. Postanowiła działać inaczej i przestać wymieniać swój czas na pieniądze.
Warto budować taki model biznesowy, który pozwoli skalować przychody
Kasia zaczęła się zastanawiać, co zrobić, aby zarabiać więcej, pracując mniej. Pomyślała, że dobrym rozwiązaniem może być specjalizacja w konkretnej dziedzinie. Czerpała dużo inspiracji z rynków anglojęzycznych – USA, Wielkiej Brytanii, Australii, gdzie branża wirtualnych asystentek rozwijała się szybciej. Zauważyła, że dużo dziewczyn z WA przechodzi na project menadżerki, ale ta droga niespecjalnie ją kręciła. Chciała robić to, co najbardziej lubi.
Zajmowała się wtedy między innymi e-mail marketingiem, więc kombinowała, czy mogłaby stworzyć ofertę, aby kompleksowo pomagać innym w tym obszarze. Z drugiej strony miała dużo innych umiejętności, których nauczyła się w pracy ze swoimi klientkami. Od zadań czysto technicznych, po kreatywne projekty związane z usprawnianiem biznesu. Praktycznie mogła robić wszystko, ale żeby się specjalizować, musiała podjąć decyzję – co wybrać? Finalnie posłuchała tego, czego najbardziej potrzebują jej klientki.
Dobra znajomość potrzeb klientów jest kluczowa, aby odkryć swoje talenty i tworzyć genialne oferty
W tamtym czasie większość osób, z którymi Kasia współpracowała, miało problem głównie z tym, żeby ich firmy stały na stabilnych nogach. Bo zazwyczaj zaczynały budować biznes od stworzenia jakiejś oferty, zaniedbując nieco fundamenty. Prowadziły aktywny marketing, pozyskiwały nowych klientów, ale brakowało im zaplecza organizacyjnego. Nie miały stworzonych procedur i procesów, które zapewniłyby ciągłość firmy, na przykład, gdyby coś się stało i nie mogłyby pracować przez jakiś czas. A jeśli mamy chaos w kulisach, to trudno ogarnąć wszystkie zadania i może to się wymykać spod kontroli. W takich warunkach ciężko jest prowadzić biznes, a tym bardziej go rozwijać i skalować.
Identyfikując największe potrzeby swoich klientek, Kasia odkryła, w czym chce się specjalizować. W ten sposób stworzyła ofertę, której jeszcze nie było na rynku. Zaczęła pomagać klientom budować solidne podstawy organizacyjne i optymalizować ich biznesy. Aby mogli potem na spokojnie zajmować się marketingiem, sprzedażą i skalowaniem przychodów. Na początku był to prosty proces, w którym Kasia skupiała się na usprawnianiu pracy z klientami – od momentu ich pozyskania, aż do zakończenia współpracy. Potem rozwinęła swoje wsparcie o organizację pozostałych obszarów w biznesie i ubrała to w kurs online. A w ubiegłym roku stworzyła program, w którym pomaga rozwijać się wirtualnym asystentkom i uczy je, jak wykorzystywać to, w czym są najlepsze.
Specjalizacja pomaga uruchomić odpowiednie dźwignie rozwoju biznesu
Niektóre osoby od razu dokładnie wiedzą, co najbardziej lubią i chcą robić zawodowo. Jednak w większości przypadków nie jest tak idealnie i ten pomysł na siebie trzeba wykreować. Bo umiemy robić tak dużo rzeczy i jesteśmy w tym dobre, że trudno zdecydować się na konkretną specjalizację. Jak możemy ją wybrać? Kasia uczy tego krok po kroku w swoim programie „WA Kolektyw”.
Na pewno warto zacząć od dogłębnego poznania swoich klientów. Dowiedzieć się, co jest ich największą bolączką i czego najbardziej potrzebują. Obserwować ich biznesy i wyłapywać w nich luki. Istotne jest też śledzenie trendów rynkowych, potencjalnej konkurencji oraz regularny research, czego ludzie poszukują w sieci. Badanie potrzeb klientów i rynku to najlepsze źródła informacji, aby zdefiniować swoją niszę i oferować optymalne rozwiązania.
Jednocześnie bardzo ważne, żeby robić to, w czym naturalnie czujemy się dobrze i co nas napędza. Uważnie przyglądaj się temu, jakie zadania realizujesz z lekkością, a które wywołują w Tobie opór. A pracując z klientami, pewnie nie raz doświadczyłaś tego, że niekoniecznie wszystko chciałaś robić. Być może niektórych zadań totalnie nie lubisz, dlatego zajmują Ci dużo czasu albo maksymalnie je odwlekasz. Prokrastynacja i frustracja skutecznie zabijają motywację, a przecież nie o to chodzi, żeby praca była męczarnią.
Postaw na takie działania, które są zgodne z Tobą i umożliwią Ci wykorzystanie w pełni Twojego potencjału
Oczywiście najpierw trzeba poznać swoje mocne strony. Jest dużo narzędzi, które pomogą Ci je trafnie zidentyfikować, np. test talentów Gallupa, DISC D4 czy Human Design. Rozwój osobisty jest bardzo istotny, aby przełamywać blokady mentalne oraz budować wspierające przekonania i dobre nawyki.
To wszystko pomoże Ci wybrać najlepszą dla Ciebie specjalizację i pokaże, gdzie warto się dokształcać, żeby podnosić kompetencje.
Kolejnym krokiem jest testowanie swoich pomysłów i ofert. Tego etapu nie powinnaś pomijać, bo tylko tak sprawdzisz, czy obrałaś właściwy kierunek rozwoju Twojego biznesu. A jeśli nawet okaże się, że nie wstrzeliłaś się w niszę czy potrzeby klienta, to wracasz do punktu wyjścia i przechodzisz proces ponownie.
Czy specjalizacja sprawdza w każdej branży?
Na rynku jest wysyp różnego typu ofert i może się wydawać, że nie da się już stworzyć niczego nowego, aby przebić się ze swoim biznesem online. Tymczasem wcale nie chodzi o to, żeby wymyślać koło na nowo, wystarczy działać inaczej, niż wszyscy. Właśnie dlatego warto wybrać specjalizację, która pomoże Ci wyróżnić się z tłumu i uruchomi dźwignie rozwoju biznesu. To dotyczy nie tylko wirtualnych asystentek, ale także innych freelancerów i firm świadczących usługi online. W większości branż jest wiele odnóg i masa klientów, którzy mają różne potrzeby.
Weźmy na przykład dietetyczki, których jest sporo wśród klientek moich i Kasi. Każda z nich prowadzi biznes online w tej samej branży, jednak specjalizują się w zupełnie innych obszarach. Niektóre uczą wiedzy ogólnej, inne żywienia dzieci, kolejne oferują wsparcie w odchudzaniu. Do specjalizacji można podejść z różnych punktów widzenia. Jednym z nich jest wąska dziedzina, np. tylko przygotowywanie grafik do social mediów czy fotografia portretowa. Innym podejściem jest kompleksowe wsparcie w szerokim zakresie usług, ale tylko dla określonej grupy klientów. Tutaj przykładem może być wirtualna asystentka, która pomaga w zarządzaniu kalendarzem, obsłudze klienta, księgowości i swoją ofertę kieruje konkretnie do salonów kosmetycznych.
Także każdy może mieć własne specjalistyczne poletko, gdzie nie ma dużej konkurencji, a stworzona oferta będzie świeża i atrakcyjna dla potencjalnych klientów. Najważniejsze to znaleźć swoje wyróżniki i skutecznie budować wizerunek eksperta w sieci. Aby po pierwsze stać się bardziej rozpoznawalną na rynku. I po drugie – być osobą, która pierwsza przychodzi do głowy, kiedy myślimy o konkretnej ofercie.
Wirtualna asystentka to dobry pomysł na własny biznes online
W ostatnich latach obserwujemy dynamiczny rozwój rynku wirtualnej asysty. I wiele osób zastanawia się nad rozpoczęciem takiej działalności. Pytanie tylko – czy to się jeszcze opłaca, czy może ten rynek jest już nasycony? Zdaniem Kasi ciągle jest duża przestrzeń dla wirtualnych asystentek. Mamy setki tysięcy przedsiębiorców, którzy prowadzą małe biznesy online i jednoosobowe działalności. Wraz z rozwojem firmy zadań przybywa i część z nich warto delegować. Nie każdy jednak chce zatrudniać pracowników na etat i tu na scenę wkraczają wirtualne asystentki.
Prowadząc swoje programy szkoleniowe, podcast biznesowy i mastermind, Kasia jest niejako na styku tych dwóch światów. Z jednej strony są przedsiębiorcy, którzy potrzebują wsparcia, a z drugiej – profesjonalistki, które mogą im w tym pomóc. Wśród klientów Kasi rozwijających swoje biznesy online, jest duże zapotrzebowanie na asystentki ogarniające administracyjne zadania. Jednak bardzo często przedsiębiorcy chcą też mieć wsparcie specjalistek, które zajmą się konkretnymi projektami czy działami. Wejdą do ich firmy, zrobią swoją magię, gdzie trzeba i wyjdą, przechodząc do kolejnego klienta.
Kasia właśnie zaczyna drugą edycję WA Kolektywu, do której wciąż możesz dołączyć. Z perspektywy jej doświadczenia – specjalizacje uczestniczek programu są tak różnorodne, że nawet się nie pokrywają. Nie są więc one dla siebie konkurencją. Wniosek z tego taki, że jest duże pole do popisu dla wirtualnych asystentek oraz wiele możliwości rozwoju. Zwłaszcza że na rynku naprawdę pożądani są specjaliści w różnych dziedzinach. Jest też potrzeba pomocy asystentek administracyjnych, które mają głowę na karku, są rzetelne, potrafią odpowiednio zająć się klientami i dostarczają dobre rozwiązania.
Wirtualne asystentki są cennym wsparciem w rozwoju biznesu i przedsiębiorcy mogą bardzo skorzystać na takiej współpracy
Nasze zasoby czasu oraz kompetencje są w jakiś sposób ograniczone i nie wszystko da się zrobić samemu. Jednak według Kasi potrzebna jest większa edukacja na temat roli wirtualnej asystentki. Szczególnie jeśli chodzi o świadomość, że może ona przyjąć tylko określony zakres pracy. Bo niektórym przedsiębiorcom się wydaje, że mogą jej delegować coraz więcej zadań, dzięki czemu uwalniają swój czas. Z tym że wtedy wirtualna asystentka staje się wąskim gardłem, bo ma dużą odpowiedzialność, przy ograniczonych mocach przerobowych.
Aby to zmienić i uruchomić odpowiednie dźwignie rozwoju biznesu, potrzeba specjalistek, które będą usprawniać procesy czy zaopiekują się konkretnym elementem np. prowadzeniem newslettera. Po to właśnie, żeby administracyjna asystentka mogła zająć się swoją działką, czyli reagowaniem na bieżące zadania.
Dlatego wiedza, na czym polega współpraca z wirtualnymi asystentkami, jest taka ważna, aby każdy na tym zyskał. A nie zawsze to działa tak, jak powinno. Nie wszyscy przedsiębiorcy wiedzą, czego można oczekiwać od wirtualnej asystentki i jakie zadania jej delegować. Czasami nie korzystają z takiego wsparcia w swoim biznesie, bo wydaje im się to niepotrzebnym kosztem. Albo wręcz przeciwnie – myślą, że wirtualna asystentka zajmie się wszystkim, zastąpi kilku specjalistów, za dużo niższą stawkę. Niestety zdarza się też tak, że niektórzy przedsiębiorcy traktują WA, jak podwładne, które są poziom niżej. I mają po prostu wykonywać polecenia.
Z drugiej strony Kasia widzi, jak wiele wirtualnych asystentek jest wypalonych. Zakopują się w mnóstwie rozdrobnionych zadań, są przepracowane, a wcale dobrze na tym nie zarabiają. Do tego dochodzi frustracja, że klienci nie liczą się z ich pomysłami i nie doceniają ich pracy.
Dlatego tak ważna jest zmiana mentalnego podejścia i rozwijanie kompetencji
Jeśli sama mentalnie tkwisz w roli „asystentki”, w rozumieniu pracownika, to w taki sam sposób podświadomie będą traktowali Cię klienci. Zupełnie inaczej jest, gdy przyjmujesz tożsamość właścicielki swojego biznesu, która jest ekspertką w tym, co robi. Wychodzisz do klienta ze specjalistyczną ofertą odpowiadającą na jego potrzeby. Mówisz mu, jakich informacji o jego biznesie potrzebujesz i zapewniasz swoje wsparcie w całym procesie od A do Z, żeby on nie musiał się niczym martwić. Wtedy automatycznie klient postrzega Cię, jako partnera biznesowego na równych zasadach. A nie podwładną, którą zatrudnia.
Taka współpraca przynosi korzyści po obu stronach. Klient otrzymuje optymalne rozwiązania, które usprawniają działanie jego firmy. Natomiast wirtualna asystentka robi to, w czym jest najlepsza i może rozwijać swój biznes. A tym samym zarabiać coraz lepiej.
Bardzo często jest tak, że klienci, widząc wymierne rezultaty, powierzają zaufanej WA inne projekty lub procesy do optymalizacji. To także jest jeden ze sposobów specjalizacji. Bo przecież nie od początku wirtualna asystentka jest ekspertką w konkretnej dziedzinie. Zazwyczaj najpierw wykonuje typowo administracyjne zadania, stopniowo uczy się nowych rzeczy i doskonali umiejętności, dzięki czemu awansuje na coraz bardziej specjalistyczne stanowiska. I chociaż może kusić, żeby przeskoczyć od razu na wyższy poziom, to naprawdę warto przejść całą drogę krok po kroku, aby zdobyć doświadczenie. Poznać najczęstsze problemy klientów, znajdować rozwiązania i nauczyć się, jak reagować w trudnych sytuacjach.
Odkryj swój potencjał i najlepsze dla Ciebie dźwignie rozwoju biznesu
Mam nadzieję, że nasza dzisiejsza rozmowa i wskazówki Kasi pomogą Ci znaleźć to, w czym jesteś najlepsza. A także budować skalowalny model biznesowy, dzięki któremu przestaniesz wymieniać czas na pieniądze oraz zyskasz więcej niezależności i wolności w swoim biznesie.
Na zakończenie jeszcze rada od Kasi dla osób, które obawiają się specjalizacji, żeby nie zawęzić sobie pola działania i grona klientów. Pamiętaj, że każda zmiana wymaga czasu. Tu nie chodzi o rzucenie z dnia na dzień wszystkiego, co robiłaś do tej pory i skakanie na głęboką wodę.
Zanim zaczniesz rozwijać ekspercki biznes, najpierw dobrze się do tego przygotuj
Zastanów się, czy potrzebujesz kilku tygodni, miesięcy, a może roku, aby zrezygnować z tych współprac, których nie chcesz kontynuować. W ten sposób będziesz miała czas na zakończenie realizowanych projektów, zbudowanie poduszki finansowej i rozwój swoich kompetencji. Stopniowo informuj klientów, jakich zadań już nie będziesz wykonywać oraz w jakim kierunku idziesz ze swoją specjalizacją. Może się okazać, że niektórzy z nich nadal będą zainteresowani Twoim wparciem w konkretnym zakresie.
Bardzo ważna jest świadomość, że ten proces wymaga także zmiany mentalnej. Wejścia w tożsamość właścicielki biznesu, określenia swoich wartości, misji i budowania wizerunku ekspertki.
Jeśli chcesz rozwijać się jako wirtualna asystentka, znaleźć swoją specjalizację, aby zarabiać więcej, pracując sprytniej – Kasia pomoże Ci to osiągnąć krok po kroku w programie program WA Kolektyw. Zajrzyj też na instagramowy profil @wakolektyw. A może potrzebujesz wprowadzić usprawnienia w swoim biznesie online? Sprawdź ofertę na stronie Kasi i skorzystaj z jej pomocy w optymalizacji procesów oraz współpracy z klientami. Znajdziesz tam również ciekawe artykuły na blogu i darmowe materiały do pobrania, m.in. kalkulator stawki godzinowej dla wirtualnych asystentek.
Natomiast jeśli czujesz, że przyda Ci się moje wsparcie, aby stać się prawdziwą Królową Swojego Biznesu – to zapraszam Cię do mojego systemu mentalnego programowania sukcesu. Pomogę Ci odkryć Twój potencjał, dzięki czemu zaczniesz dokonywać prawdziwych przełomów i osiągać to, co do tej pory wydawało Ci się niemożliwe. Bo zasługujesz, aby każdego dnia cieszyć się wymarzonym życiem, od którego nie potrzebujesz urlopu. Do końca wakacji możesz dołączyć do grona Królowych Swojego Biznesu w niższej cenie!
Mam też specjalną niespodziankę! W środę 23 sierpnia organizuję Biznesowy Maraton Mentoringowy, podczas którego możesz skorzystać z mojego doświadczenia i wsparcia zupełnie BEZPŁATNIE. Jeśli chcesz porozmawiać ze mną bezpośrednio i masz czas 23.08 między godziną 10:00 a 15:00, to serdecznie zapraszam Cię na to wydarzenie. Wystarczy zarejestrować się na stronie Maratonu i pojawić na żywo, bo ta sesja wyjątkowo nie będzie nagrywana.
Jak chcesz być ze wszystkim na bieżąco, to obserwuj mnie na Instagramie oraz moim kanale YouTube. Czeka tam na Ciebie mnóstwo inspiracji i praktycznych wskazówek, które pomogą Ci rozwijać biznes online z pełną mocą. Nie zapomnij też o subskrypcji podcastu Mały biznes, wielkie efekty, aby nie przegapić kolejnych odcinków😊
Zostań Królową Swojego Biznesu!
Zaprogramuj się mentalnie na sukces w biznesie i zbuduj nawyki godne prawdziwej Królowej.
Otwórz się na obfitość czasu, finansów, wolności i miłości oraz prawdziwe przełomy!
Zostań Królową Swojego Biznesu
i żyj wymarzonym życiem każdego dnia!
- Dlaczego szerokie umiejętności to klucz do sprzedaży? - 29 listopada, 2024
- 5 błędów w sprzedaży – sprawdź, czy je popełniasz! - 21 listopada, 2024
- Jak zwiększyć sprzedaż bez wielkiej agencji? - 16 listopada, 2024