Jestem zwolenniczką tworzenia prostych landing page w przypadku freebies i darmowych prezentów za zapis (lead magnets). Bo przecież, jak coś jest za darmo i wystarczy tylko pobrać materiał, to nikt nie będzie godzinami skrolował strony. Tylko po to, żeby się zorientować, o co tak naprawdę chodzi. Jednak nawet najprostszy landing page powinien zawierać kilka niezbędnych elementów. I w tym artykule przekażę Ci wskazówki, na co warto zwrócić uwagę, jeśli tworzysz tzw. opt-in page, czyli stronę zapisu po darmowy prezent. Zwłaszcza, jeśli zamierzasz później kierować na nią sporo ruchu.
Na początku chciałabym podkreślić, że celem landing page jest to, aby skłonić jak największą liczbę odbiorców do określonej akcji, np. zapisania się do newslettera. Konwersja strony lądowania zależy od tego, jaki ruch na nią kierujesz. Jeśli są to ciepłe leady, czyli inaczej mówiąc, osoby, które już Ciebie znają – osiągniesz wyższe wskaźniki zapisów. Jeśli natomiast atakujesz np. popupami (o których pisałam tutaj) przypadkowych odbiorców, którzy wchodzą na landing, nawet Cię dobrze nie znając, albo targetujesz reklamy na zupełnie nowych odbiorców, wyniki mogą być gorsze.
Co zrobić, aby Twój landing page prezentował się odpowiednio i oczywiście konwertował jak szalony?
Istnieje kilka uniwersalnych wskazówek dotyczących budowy LP, które pomogą Ci zoptymalizować wyniki.
Zapisałam je w formie kilku krótkich kwestii, o jakich musisz pomyśleć, zanim klikniesz „opublikuj” na swojej stronie lądowania. O co więc musisz zadbać?
1. Dopracuj headline, czyli główny komunikat obiecujący korzyść
Czy na pierwszy rzut oka wiadomo, jak człowiek skorzysta, jeśli się zapisze? Czy od razu wiadomo, do kogo jest kierowana oferta? Tak, aby oglądający mógł uznać, że to coś dla niego? Przecież nie chcesz zbierać na newsletter przypadkowych ludzi, którzy później nie będą zainteresowani tym, co robisz.
Dobrą praktyką jest stworzenie headline w formie pytania, które od razu doprecyzowuje problem. Np. „Chcesz zbudować piękną galerię obrazów w swoim domu? Sprawdź jak!”.
2. Spraw, żeby call to action było wyraźnie widoczne
Najlepiej od razu na pierwszym ekranie landing page, bez scrollowania strony.
Czy użytkownik wie, co się stanie, jak kliknie przycisk albo poda swoje dane kontaktowe w formularzu? Daj znać – czy to za pomocą checkboxa, czy później w mailu potwierdzającym, że oprócz zapisu na prezent ktoś zapisuje się także na newsletter. Najlepiej poinformuj, z jaka częstotliwością planujesz pisać i przypomnij, jakie się będą wiązały z tym korzyści.
Sprawdź, czy przycisk albo formularz do wypełnienia pokazuje się od razu wszystkim przeglądającym. Nawet jeśli oglądają stronę z komórki. Później, jeśli strona jest dłuższa, możesz call to action powtórzyć. Jest to nawet zalecana praktyka, aby zrobić to ponownie pod koniec strony.
O call to action możesz poczytać więcej w tym artykule.
3. Użyj kolorów kojarzących się z Twoją marką lub wstaw swoje zdjęcie z krótkim opisem na landing page
Wyróżnij się! Po to, żebyś nie zniknęła w tłumie podobnych stron. Czy ktoś trafiając na Twój landing page, a potem – na Twoje inne kanały w sieci – od razu skojarzy, że autorką jest ta sama osoba?
4. Oczywiście PRZETESTUJ landing page i sam proces zapisu
Najlepiej daj to do testów mamie/koleżance – komuś, kto zupełnie „nie czai” specyfiki Twojego biznesu 😉 W ten sposób uzyskasz cenne wskazówki, czy wszystko jest wystarczająco jasne. Czy na każdym etapie (landing page, mail potwierdzający zapis, mail lub strona dziękuję) wiadomo, jaka jest następna akcja, którą ma wykonać dana osoba?
5. Przypomnij o korzyściach w formularzu lub na przycisku akcji
Zamiast pisać tylko „zapisz się” czy „wypełnij formularz”, poinformuj, co się z tym wiąże. Użyj haseł typu „pobieram swój przewodnik!” na guziku, albo nad formularzem „Twoja kopia prezentu X już na Ciebie czeka – daj znać na jaki adres e-mail Ci ją podesłać”.
Landing page to początek ścieżki klienta
Dlatego warto zadbać, aby był przygotowany w atrakcyjnej formie i zachęcał jak najwięcej osób do podjęcia akcji. To skuteczny sposób dotarcia do nowych odbiorców i budowania szerszej społeczności. Natomiast jeśli chcesz stworzyć automatyczny system pozyskiwania klientów, to sam landing page nie wystarczy. Potrzebujesz czegoś więcej.
Sprawdź szczegóły, jak zaprojektować automatyczny lejek sprzedażowy, w ramach warsztatów Zarabiaj na autopilocie! Nauczę Cię, w jaki sposób stworzyć spersonalizowaną ścieżkę klienta i najlepiej wykorzystać potencjał Twoich ofert. Abyś mogła zacząć generować znakomite wyniki sprzedażowe i zarabiać więcej, pracując mniej!
- 5 przyczyn, dla których nie osiągasz przełomu w biznesie online (mimo że bardzo tego chcesz) - 22 września, 2023
- 5 obszarów, na jakich warto się skupić, aby generować rekordowe wyniki sprzedażowe - 15 września, 2023
- Jak rozwijałam biznes online rok po roku? Moja historia rozwoju biznesu - 8 września, 2023